**********************************************************
Zimą, w śniegu, wyglądają rzeczy czasem całkiem inaczej, niż w inne pory roku. To zachęciło mnie do szukania możliwie najlepszego ujęcia kościoła (kościołów! - dwa kościoły pod jednym dachem: parafialny-pielgrzymkowy i Franciszkanów) i klasztoru Franciszkanów, czy całej miejscowości Neukirchen. Dzięki cyfrowym aparatom można dziś fotografować "skolko ugodno", bez specjalnych kosztów - nie licząc czasu, cierpliwości i ... marznących od aparatu palców.
Moje fotograficzne "łowy" powtarzały się co kilka dni, w zależności od czasu i pogody. A ta rzadko sprzyjała. A potem trzeba było dokonać wyboru ujęć ...
Najpierw zacząłem z kąta ogrodu próbując różnych kombinacji:
A to już od strony zewnętrznej z drogi prowadzącej do obydwu kościołów: Część z wyższym dachem i wieżą główną to kościół parafialny-pielgrzymkowy; część z niższym dachem i wieżyczką na końcu to kościół Franciszkanów:
Poniższe ujęcia z Kolmstein nie cieszyły się zbytnio dobrym słońcem. Za to śniegu było aż za dużo, by dotrzeć do dobrego miejsca zdjęć:
Innym razem wybrałem się lekko na wschód do części miejscowości zwanej Vorderbuchberg i stamtąd spróbowałem szczęścia. Wracając po drugiej stronie wioski, obok boiska sportowego, zrobiłem po drodze kilka ujęć, aż mi się wszystko schowało z wyjątkiem części wieży kościoła:
W przeciwieństwie do poprzednich zdjęć, poniższe zrobiłem przed południem, też od strony Vorderbuchberg, ale już z bliższej odległości od obiektu fotografowanego (jakieś sympatyczniejsze):
Te zasię z drogi z Lamberg do Mais. Położenie znacznie niższe niż Kolmstein:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz